piątek, 8 sierpnia 2014

Na szyję cuś chętnie uszyję, vol.II

Witajcie!

Nie wiem, jak to ostatnio było, ale mi się baaardzo bardzo nudziło (oczywiście gdzieś nieopodal mnie toczyło się burzliwe życie prania do zrobienia, kwestii do ogarnięcia i wielu spraw, które niezwłocznie musiały czekać wobec wszechogarniającej mnie chęci modzenia czegoś na szyję). Na szyję chętnie uszyję :) vol.II, czyli zaczęło się od prośby mej szwagierki - miało być zielono, niebiesko, sielsko, pstrokato :) czy się udało? oceńcie sami :)) zapraszam! poniżej więcej wariacji nt. szyi ;o)


Komplet dla szwagierki, co już daaawno wyjechała  
z serii "totalny misz-masz":
 fimo, szkło, lampwork, awenturyn, marmur lazurowy i zielony szklisty, 
niebieski kwarc mszysty... ufff! czy o czymś nie zapomniałam? 






i muszla i turkus mielony (niebieska zawieszka i brązowy tu i tam) 
i ceramika i hematyt, i nawet muszla mix  wakacyjny! 
do tego ciut kociego oka 6mm 



dłuuugi, ceramika i miodowy nefryt, dodatki srebrne 
poważnie niezobowiązujący :))




serce z agatu ognistego 14mm fasetka, 
potem marmur malinowy szklisty, onyks, 
duuużo hematytu i pirytu oraz szkłooo :o)





muszla, turkusy, kocie oko, szkło i ceramika w oczku 
 wszystko "okraszone" jakże urokliwym łańcuchem!  
na każdą okazję i kieszeń 





Serdeczne jak zawsze pozdrowienia i podziękowania dla WWZ (Wszystkich Wiernie Zerkających) :o)) 

Miłego dziś! p.s. idę spać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wielkie dzięki za każdy komentarz :)) serdeczne pozdrowienia!