A tak mnie wzięło ostatnio i pozbierałam skrawki filcu w domu obecne. I tak oto w pocie igły i nitki powstała "banda ptaków cudaków", które aktualnie są w drodze do pewnej małej uroczej damy, co nie zawsze słucha mamy ;o)
cudaki są takie cudne z jednej strony
a takie ze strony drugiej, czyli nie pierwszej ;)
pewna niepełnosprawna dziewczyna wykonała niegdyś
poniższy sznur-warkocz, posłużył za dopełnienie dekoru,
teraz cudaki można zawiesić, na skraju łóżeczka, nad łóżeczkiem,
albo... gdzie tam mama uroczej damy zechce :)
można je też odpiąć i zrobić z nimi jeszcze cuś innego :))
jak fantazja poniesie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wielkie dzięki za każdy komentarz :)) serdeczne pozdrowienia!