Witajcie ponownie w mojej bajce!
Po - nie ukrywam - trudach porodu i wielu kwestiach związanych z adaptacją do nowej cudnej sytuacji bycia w nowej wspaniałej roli, czyt. Mamy witam znów :) Mam nadzieję, że ci, co czasem zerkali stęsknili się i ucieszy ich mój "come back" - postaram się wpadać co czas jakiś, gdy nasza Tosia będzie ucinać sobie drzemki, jak w tej chwili ;)
Poniżej pragnę podzielić się z Wami cudeńkami, jakie uszyły dla mnie koleżanki z PURE HOUSE polecam ich dzieła, misie - wiadomo - skradły moje serce, bo to przecież oczywiste dla wszystkich, którzy mnie znają :)
Prezentuję Tosiowe gadżety (misie przytulanki, wzięłam obie, no bo niemożliwe było "się zdecydować", podusia do wózka i organizer na łóżeczko - potem domówiłam też ochraniacz w tym samym "klimacie") słowem: patrzcie i podziwiajcie :)
misie Lola i Pola
poniżej:
urocza misia Lola i podusia,
organizer i jego tkanina widziana z bliska
Dziewczyny znajdziecie na facebook'u:
https://www.facebook.com/pages/PURE-HOUSE/1427922697448792?fref=ts
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wielkie dzięki za każdy komentarz :)) serdeczne pozdrowienia!