Tak nam się ostatnio szczęśliwie złożyło w rodzinie, że dołączyła do nas druga maleńka kobietka - nasza córka, Tosia wrześniowa na świecie była pierwsza, jej kuzynka - malutka Abigail z listopada - to druga dumna i wdzięczna istotka płci żeńskiej :)
*poza nimi dwiema same chopy w rodzinie ;)
I z tej wspaniałej okazji ciotka postanowiła coś Malutkiej ofiarować, w przerwach między karmieniami, a karmieniami złapała zatem za szydło, co jej z worka wyskoczyło i tak powstała misia Abi w sukience rabarbarowej z koronką nadesłaną przez wspaniałe Anie z Pure House (Anie owe uszyły także na mą prośbę komplet dla Abi - podusię do wózeczka i/lub łóżeczka oraz literkę - przeuroczo to wszystko wyszło i ta koronka bawełniana! och, ech, ach! cudo, cudo, cudeńko, pozostaje nadzieja, że małej Abi to wszystko przypadnie do malutkiego gustu).
Całuski droga Abigail! Rośnij zdrowo :*
poniżej dokumentacja fotograficzna i jak zawsze podziękowania dla Pure House!